Recenzja Filmowa 27! Twój Simon

Czołem Ludziska!

                    Jestem ciekawa jak mija Wam końcówka wakacji, jedni pewnie jeszcze wygrzewają się poza granicami Polski, inni dorabiają do budżetu domowego, a kolejni pewnie żyją chwilą :)
Ja niestety lub stety pracuję całe wakacje, ktoś musi zarabiać na remont :D W każdym razie, cokolwiek teraz robicie lub robić będziecie dalej życzę miłej końcówki wakacji.


  • Twój Simon (2018) 

     Historia siedemnastoletniego Simona Spiera jest jednak nieco bardziej skomplikowana. Simon jest bowiem gejem, ale nie powiedział o tym jeszcze nikomu ze swego otoczenia, ani rodzicom, ani przyjaciołom. Nie wie także, kim jest anonimowy kolega z klasy, w którym zakochał się, poznając go w internecie. Rozwiązanie tej niezwykłej sytuacji obfitować będzie w wydarzenia zarówno komiczne, jak i przerażające, które na zawsze zmienią życie tytułowego bohatera.



    Chciałam na ten film iść do kina, bo lubię czołówkę aktorów ale mój Kochany jak zobaczył, że to film o gejach to kategorycznie powiedział "NIE". Dużo ludzi niestety nie toleruje homoseksualistów, szczególnie jeśli chodzi i płeć męską, bo na lesby jeszcze da się przymknąć oko. Trochę to niesprawiedliwe i krzywdzące dla wielu chłopaków alee niestety człowiek człowiekowi tylko jest w stanie taką krzywdę zrobić. Osobiście traktuję wszystkich na równi, nikt mi nie przeszkadza, jestem bardzo tolerancyjna i tego samego oczekuję od innych, niestety nie każdy ma takie samo podejście. Gej, lesbijka, biseksualista to tacy sami ludzie jak hetero! Skoro nie robią krzywdy Tobie, nie obściskują się publicznie do zbrzydzenia to nie powinniśmy ich hejtować. Simon i Blue to chłopcy całkiem sympatyczni, są lubieni w szkole. Simon dodatkowo ma rodzinkę na medal i przyjaciół naprawdę cool, tylko jeden baran to wszystko dewastuje ujawniając w sieci maile Simona i Blue! Takich właśnie pajaców powinno się karać, a jak nie karać to przynajmniej też zrobić coś żeby cała szkoła go szykanowała bo czasem tylko takie rzeczy działają. Wiem, jestem podła ale właśnie tak to widzę. Na szczęście ten rozdział zakończył się happy endem, ale w życiu realnym pewnie nie jeden skończyłby inaczej, bo nie każdy jest tak silny żeby przyjąć taki atak i wyśmiewanie się przez całą szkołę. 
    Dlatego apeluję o trochę empatii i zrozumienia, nie każdy karze Ci od razu lubić homoseksualistę ale postaraj się chociaż na chwilę założyć jego "skórę", pochodzić w jego butach i wtedy ewentualnie oceniaj, nigdy wcześniej! Słowa bolą bardziej niż przemoc fizyczna, sińce znikną po paru dniach, natomiast uraz psychiczny może zostać na wiele lat wryty w pamięć! 







    W mojej ocenie 7! Za całokształt, ścisk w gardle w niektórych momentach, ale też za przyjaźń i całą resztę.

    To film z przekazem, wiele dobrego można wyciągnąć z fabuły, o ile zechcesz zrozumieć przesłanie. Miłego seansu!


    Pozdrawiam
    /BE.

Komentarze