Recenzja Filmowa 03! Before I Fall / Anglik, który mnie kochał

Buongiorno Mio ​​Caro!  

   Dzisiaj  zdecydowanie zabrakło mi kilka godzin snu,  ale w sumie wstałam z uśmiechem na twarzy - tego również życzę Wam na kolejny dzień, bo aktualnego zostało niewiele. Chyba uzależniłam się od kawy, bo jak nie wypije rano to czuje się taka hmm... "niewyraźna", też tak macie? Nie funkcjonujecie na 100% ? :D Rano kawa i wieczorem to obowiązkowy napój :D

Przygotowałam kolejne zestawienie filmowe, przed momentem skończyłam oglądać pierwszy seans .
  •  Before I Fall (2017)
Nastoletnia Samantha wiedzie idealne życie. Wszystko komplikuje się, gdy ulega wypadkowi i codziennie przeżywa ten sam dzień. 
Ten film polecam zdecydowanie odbiorcom, którzy lubią filmy trochę psychologiczne, skłonne do refleksji, bo fabuła tego filmu nosi za sobą głęboki przekaz. Ile osób z Was zastanawiało się nad tym co by było gdyby (...) Pewnie znaczna większość. Wyobraźcie sobie, że macie możliwość poprawienia swoich błędów, mogą to być źle wypowiedziane słowa, nieodpowiednie zachowanie w stosunku do bliskich czy kolegów ze szkoły, żałujecie i chcielibyście cofnąć czas czy skorzystalibyście z takiej sposobności? Nie jesteśmy idealni, nasze zachowanie wielokrotnie pozostawia wiele do życzenia, więc czemu nie? To byłaby dobra opcja, prawda? Masz tylko 24h. po tym czasie umierasz - jak chciałabyś żeby ten dzień wyglądał? Czy balowałabyś i chodziła na zakupy? Jakie masz pobudki i co Tobą będzie kierowało? Główna bohaterka jest w pętli czasu, początkowo nie radzi sobie z tym i się buntuje, przerasta ją to, że ciągle wstaje i jej oczom ukazuje się ten sam obraz  co poprzedniego dnia ale w końcu dostrzega, że może coś zmienić żeby było lepiej. Nie od razu się udaje, ale przecież Rzymu też nie zbudowano na pstryknięcie palcem, żeby cokolwiek zrozumieć to każdy potrzebuję dłuższej chwili. Bohaterka "Samantha Kingston" dopiero pod koniec dokonuje właściwych wyborów, piękne przesłanie i fabuła bardzo mądra. Pamiętajcie, że każdy z Nas ma wybór i nie warto podejmować pochopnie decyzji, to taki film do przemyśleń. Oceniłam na 7/10.

  •  Anglik, który mnie kochał (2014)
    Profesor wykładający poezję na Cambridge poznaje kobietę, która zmusza go do przewartościowania swojego życia. 
    Facet w średnim wieku, bardzo przystojny jest nauczycielem w Akademii, całkiem dobry z niego profesor - bo studenci go sympatyzują, za szczerość i luzacki styl bycia. Pierce Brosnan czyli główny bohater ma też wadę. Jest trochę jak pies goniący za s*ką mającą cieczkę, jak to samce - często ma chcicę, a że całkiem fajny z niego gość, to i niewiasty są ulegające, jednak.... zmienia się to gdy poznaje "Kate" (Jessica Alba), są tacy zafascynowani sobą, ta miłość bardzo szybko potęguje, do romantyzmu wkrada się dość niespodziewanie matematyka bo pojawia się dzidziutek. Richard Haig nie do końca jest gotowy na tak drastyczną zmianę w swoim jakże bujnym życiu, ale po przemyśleniach decyduje się na wspólny wyjazd z Ukochaną i nowy start. Piękna miłość się kończy, Kate po kilku latach spędzonych u boku wąsatego i w porównaniu do niej starego dziadka - zdradza go. Bajeczny sen tak jakby trochę pęka jak bańka mydlana, jest separacja, są niedopowiedzenia, mieszkają osobno ale dzieli ich zaledwie kilkanaście metrów, pojawia się w domu "kochanek" i bądź tu Panie mądry... Żyj z Ukochaną i kochankiem żony prawie pod jednym dachem, super, nie? No dobra, żeby nie było nudno, to po drodze są inne problemy, ale tego pisać już nie będę, obejrzycie sami :) Moja nota to mocne 6/10.




    Miłego oglądania, to dość ciekawe filmy. Pierwszy jest bardziej sentymentalny i inteligentny, a w drugim nie zabraknie uśmiechu :) Dobrej nocy.


Komentarze