Dzień dobry :)
Bardzo dawno mnie tutaj nie było, ale niewiele się zmieniło.
Dzisiaj jakoś naszła mnie wena na napisanie czegoś.
Od 10:00 do 18:00 siedzę w pracy, po pracy mam niewiele wolnego, no, a zima to moja mało lubiana pora roku, bo szybko się ściemnia no i nie bardzo jest co robić.
Chciałabym bardzo coś zmienić ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać.
Chodzi za mną często 'chęć' nagrywania vlogów na youtuba, ale obawiam się, że zrobiłabym przypał tym bardziej, że w nagrywaniu jestem całkowicie ciemna :D
Mój luby nie podziela mojego zdania, wręcz mnie wyśmiał :D Uważa, że za dużo bym chciała robić na raz, czasem naprawdę brakuję mi jego wsparcia, zazdroszczę tym parom, które wzajemnie się napędzają.
Moimi takimi 'motorkami' są Fit_Loversi, ich miłość i zajawka mi imponuje, zauważcie, że Oni zawsze są uśmiechnięci i tym optymizmem zarażają innych. Radkowi też się to podoba, ale on ceni sobie prywatność i raczej jak już się to kiedyś stanie to on będzie stał z boku.
Większość z Nas chciałaby zaistnieć, ja mam marzenia o podróżowaniu i nagrywaniu vlogów właśnie z wycieczek ale moja sytuacja finansowa mi na to nie pozwala, ALE postaram się nagrywać i kto wie, może coś z tego wyjdzie :) Póki co czekam na wiosnę :D
A tak ogólnikowo, to czuję się w miarę dobrze, czasem gorzej no ale nikt ze stali nie jest, więc to zrozumiałe. Remontujemy górę i jakoś się kulo.
Na zewnątrz mrozi strasznie, nie wiem jak u Was po drugiej stronie, ale tutaj jest -14 stopni, odczuwalna będzie gdzieś koło -16 albo lepiej, więc kto narzekał, że nie ma zimy ten już zmienił zdanie. Mrozy utrzymują się już chyba coś około dwóch tygodni, w czwartek ponoć ma być jeszcze więcej :D
No dobra, nie truję już, dla zabicia nudy jak wieczorem nie będziecie mieli co robić i czas Wam na to pozwoli to polecam wybrać się do kina na 'Czarna Pantera' świetni film z fajnymi efektami :)
W słuchawkach dzisiaj rozbrzmiewa secik ->
Bardzo dawno mnie tutaj nie było, ale niewiele się zmieniło.
Dzisiaj jakoś naszła mnie wena na napisanie czegoś.
Od 10:00 do 18:00 siedzę w pracy, po pracy mam niewiele wolnego, no, a zima to moja mało lubiana pora roku, bo szybko się ściemnia no i nie bardzo jest co robić.
Chciałabym bardzo coś zmienić ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać.
Chodzi za mną często 'chęć' nagrywania vlogów na youtuba, ale obawiam się, że zrobiłabym przypał tym bardziej, że w nagrywaniu jestem całkowicie ciemna :D
Mój luby nie podziela mojego zdania, wręcz mnie wyśmiał :D Uważa, że za dużo bym chciała robić na raz, czasem naprawdę brakuję mi jego wsparcia, zazdroszczę tym parom, które wzajemnie się napędzają.
Moimi takimi 'motorkami' są Fit_Loversi, ich miłość i zajawka mi imponuje, zauważcie, że Oni zawsze są uśmiechnięci i tym optymizmem zarażają innych. Radkowi też się to podoba, ale on ceni sobie prywatność i raczej jak już się to kiedyś stanie to on będzie stał z boku.
Większość z Nas chciałaby zaistnieć, ja mam marzenia o podróżowaniu i nagrywaniu vlogów właśnie z wycieczek ale moja sytuacja finansowa mi na to nie pozwala, ALE postaram się nagrywać i kto wie, może coś z tego wyjdzie :) Póki co czekam na wiosnę :D
A tak ogólnikowo, to czuję się w miarę dobrze, czasem gorzej no ale nikt ze stali nie jest, więc to zrozumiałe. Remontujemy górę i jakoś się kulo.
Na zewnątrz mrozi strasznie, nie wiem jak u Was po drugiej stronie, ale tutaj jest -14 stopni, odczuwalna będzie gdzieś koło -16 albo lepiej, więc kto narzekał, że nie ma zimy ten już zmienił zdanie. Mrozy utrzymują się już chyba coś około dwóch tygodni, w czwartek ponoć ma być jeszcze więcej :D
No dobra, nie truję już, dla zabicia nudy jak wieczorem nie będziecie mieli co robić i czas Wam na to pozwoli to polecam wybrać się do kina na 'Czarna Pantera' świetni film z fajnymi efektami :)
W słuchawkach dzisiaj rozbrzmiewa secik ->
Komentarze
Prześlij komentarz